Utente:Uaysghcyx

Meble Warszawa Nie na samych wiecach tudziez zebraniach bywal mlodzik Baryka. W tlumie, w podnieconym, wzburzonym, rozjuszonym natloku ludzi, pedzil kiedy niekiedy do osadzony, jak wywloczono z lochow roznych bialogwardzistow, reakcyjnych generalow wslawionych okrucienstwami, oraz kiedy ich mordowano. Patrzal, podczas gdy sie w tej robocie odznaczali marynarze tudziez rozmaite osoby urzedowe. Czekal czasami w zolwim tempie na samowolne egzekucje tudziez przypatrywal sie nieopisanym szalenstwom ludzkim, gdy zabijano powolnie, miedzy blagan skazancow o rychlejsza smierc. Podczas gdy wracal sposrod tych widowisk natomiast opowiadal matce od poczatku do konca, co tam bylo zas podczas gdy sie odbywalo, kiedy mial oczy rozszerzone, nozdrza rozedrgane, jak byl zziajany, wzruszony, rozesmiany diabelskim polusmiechem, pani cofala sie poprzednio zanim, wlepiala wen przerazone oczy a mamrotala swe modlitwy.